14-latek wdychał gaz

We wtorek (11.03) strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie, że przy ulicy Piłsudskiego w okolicy sklepu "Żabka" w bramie leży chłopiec. Po przybyciu na miejsce strażnicy zauważyli wstającego chłopca, który na ich widok zaczął uciekać. Został zatrzymany.

W czasie rozmowy dziwnie się zachowywał. W ręku trzymał puszkę po gazie do zapalniczek. Z relacji świadków wynikało, że wcześniej siedział na schodach i coś wdychał, prawdopodobnie gaz z puszki. 14-latek przyznał się do wdychania gazu i oświadczył, że nic mu nie jest i czuje się dobrze.

Na miejsce strażnicy wezwali pogotowie ratunkowe oraz powiadomili o zdarzeniu matkę chłopca. Ratownicy potwierdzili, że chłopcu nic nie jest i może z matką udać się do domu.

SM JG