Problem potrąconych zwierząt
Dzikie zwierzęta zawsze stanowią problem dla kierowców. Zwierzęcia leśnego światło reflektorów wcale nie odstrasza, wręcz przeciwnie sprawia, że zatrzymuje się w bezruchu. Kierowcy zapominają, że mają obowiązek udzielenia pomocy zwierzęciu, które wpadło pod koła pojazdu.
Tamara Dymitraszczuk mieszkanka podjeleniogórskiej Sosnówki była świadkiem takiego właśnie incydentu. Nie ukrywając irytacji mówi o reakcji służb które w takim przypadku powinny działać.
Polskie prawo reguluje również sankcje stosowane w przypadku ucieczki prowadzącego pojazdem z miejsca wypadku i pozostawienie rannego zwierzęcia bez pomocy. Za niedopełnienie tego obowiązku grozi kara aresztu lub grzywna w wysokości do 5000 zł.
Warto wspomnieć o tym co kierowca powinien zrobić, gdy już dojdzie do potrącenia zwierzęcia. W takich przypadkach obowiązują standardowe procedury stosowane w wypadkach - najpierw należy włączyć światła awaryjne oraz zabezpieczyć miejsce zdarzenia trójkątem ostrzegawczym, następnie prawo nakazuje zgłosić tę sytuację odpowiednim służbom (straży miejskiej, policji lub lokalnemu nadleśnictwu), które mają obowiązek podjęcia działań związanych ze zniwelowaniem zagrożenia stwarzanego przez zwierzę, udzieleniem mu pomocy oraz usunięciem zwłok, jeśli zajdzie taka potrzeba. Zasady te obowiązują również w przypadku wypadku z udziałem zwierząt domowych.
Więcej na stronie Muzycznego Radia