Stanęły pociągi. 437 minut opóźnienia
Powodem pogoda, która pokrzyżowała plany pasażerów. Oblodzone sieci trakcyjne, zerwanie trakcji i gęsta mgła spowodowały, że trzy pociągi, które jechały na Dolny Śląsk utknęły w okolicach Ostrowa Wielkopolskiego. Chodzi o pociągi, które z Poznania i Warszawy miały dojechać do Jeleniej Góry i Szklarskiej Poręby.
Opóźnienia są gigantyczne. Skład, który jechał ze stolicy ma 8 godzin opóźnienia! Pozostałe około 5 godzin.
Na miejsce trzeba było ściągać specjalne lokomotywy spalinowe, które przeciągały składy po torach. Pani Monika wyjechała z rodziną z Gdańska wczoraj po 22, o 8 rano miała dotrzeć do Jeleniej Góry. Z Ostrowa pociąg TLK nie pojechał dalej, konieczna była przesiadka w podmiejski skład.
To nie jedyne problemy na kolei. - Jednak w okolicach Ostrowa jest najgorzej - mówi Maciej Dutkiewicz z PLK.
PRW.PL