Agresywni sąsiedzi
Awantury, przekleństwa, wyzwiska, a do tego odgłosy katowania psa - od 3 lat mieszkanka gminy Mysłakowcie nagrywa swoich agresywnych sąsiadów, którzy wychowują dwójkę dzieci. Nagraniami próbowała zainteresować wiele instytucji, ale bez skutku. Kobieta więc pyta, co musi się wydarzyć, by sprawą zajęły się odpowiednie służby.
Kobieta prosi o całkowitą anonimowość - boi się agresywnych sąsiadów. Nagrań pełnych agresji i przekleństw są dziesiątki - kobieta zbiera je od trzech lat. Wystarczy zwykły telefon komórkowy. W rodzinie wychowuje się dwoje dzieci. Nagraniami kobieta próbowała zainteresować wiele instytucji. Nikt nie jest zainteresowany.
Problem jest doskonale znany jeleniogórskiej policji. Interwencje funkcjonariuszy są bardzo częste. Tymczasem psychiatra dziecięcy alarmuje, że przemoc słowna jest tylko etapem do przemocy fizycznej.
TVP