I po zagrożeniu powodziowym...

W Kotlinie Jeleniogórskiej woda w Kamiennej i Bobrze spadła poniżej stanu alarmowego. Mieszkańcy porządkują zalane domy. Do większości poszkodowanych dotarli już pracownicy jeleniogórskiego ośrodka pomocy społecznej.
A sytuacja niektórych powodzian jest dramatyczna. 82-letnia Czesława Grabczyk z Piechowic nie ma pieniędzy nawet na chleb. Sześć tysięcy złotych pomocy rządowej w wielu wypadkach nie pokryje nawet jednej czwartej strat.

W jeszcze gorszej sytuacji są rzemieślnicy. Leopold Latuszkiewicz z Cieplic od 40 lat nie wiedział, co to znaczy powódź. Nie był ubezpieczony. Teraz woda zalała mu dom i warsztat.

Straty ocenia na około 20 tysięcy złotych, właściciele budynków położonych nad brzegami Kamiennej mają już dość ciągłych powodzi.

Na razie nigdzie nie przystąpiono jeszcze do usuwania największych szkód. Zabezpieczono tylko przerwane drogi i usunięto z nich zwały kamieni i piachu.

TVP