Śmieci nas w końcu zaleją?
Mimo to są tacy, którzy uważają, że reforma śmieciowa na Dolnym Śląsku to sukces. Choć mamy już niemal połowę sierpnia, to nadal instalacje odbioru odpadów w regionie jeleniogórskim nie mają w pełni uprawnień RIPOK-ów, czyli głównych instalacji do odbioru odpadów. W Kostrzycy brakuje zgody na przyjmowanie odpadów zielonych, a w Lubawce na składowanie.
Mimo to prezes Wojewódzkiego funduszu Ochrony Środowiska, Marek Mielczarek uważa, że reforma śmieciowa na Dolnym Śląsku to sukces. W ciągu ostatniego roku powstało w naszym regionie więcej nowoczesnych instalacji śmieciowych niż wcześniej przez cały okres po II wojnie światowej.
Prezes Mielczarek uważa także, że po pierwszych zawirowaniach śmieci po prostu stanieją. Zmieniać się będzie także sama ustawa śmieciowa. W tym tygodniu, jak zapowiada prezes Marek Mielczarek, do Wrocławia przyjedzie w tej sprawie minister środowiska Marcin Korolec.
PRW