Kolonista wypadł z okna na III piętrze
Konrad miał bardzo dużo szczęścia. Mimo że upadł z wysokości kilku metrów, jego życiu nic nie grozi. Wszystko wskazuje na to, że chłopiec lunatykował
Do wypadku doszło na kolonii zorganizowanej przez szkołę podstawową z Olsztyna. Dzieci zakwaterowano w Ośrodku Wypoczynkowym "Śnieżynka" w Szklarskiej Porębie. Konrad mieszkał w pokoju z jeszcze dwoma chłopcami. Około godziny 5 rano wypadł z okna.
- Nic nie słyszeliśmy, chociaż okno było otwarte przez całą noc - tłumaczą koledzy chłopca. Dziewięciolatek spadł na dach budynku znajdujący się ok. 4 metrów niżej. Stoczył się po nim, a potem upadł z czterech metrów na asfalt.
Pierwszej pomocy udzieliła mu recepcjonistka ośrodka. Lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził dotkliwe potłuczenia klatki piersiowej, obrażenia brzucha i ranę na dłoni. Na szczęście Konrad nic sobie nie złamał.
- Przed poważniejszymi obrażeniami uratował go dach, na który spadł najpierw - mówi starszy sierżant Danuta Razmysłowicz z policji w Jeleniej Górze.
Dziecko przebywa na oddziale chirurgii dziecięcej jeleniogórskiego szpitala.
- Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - zapewnia Piotr Binek, zastępca dyrektora ds. medycznych. Prawdopodobnie przyczyną wypadku był somnambulizm dziecka, potocznie zwany lunatyzmem. O chorobie nie wiedzieli ani opiekunowie chłopca, ani jego rodzice.
Opiekę nad 58 kolonistami sprawuje trzech nauczycieli. Zdaniem policji, nie było żadnych uchybień w organizacji wypoczynku.
Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży