Dostaniesz 5 tys., ale musisz pomóc

Ktoś dybie na kolej linową na Kopę w Karpaczu! Poszukiwania trwają.Tego usiłuje się dowiedzieć zarząd Miejskich Kolei Linowych. Ustanowił z tej okazji nawet 5 tysięcy złotych nagrody za informacje mogące ustalić sprawców, którzy dwukrotnie przecinali kable sterujące pracą kolejki.

Dyrektor wyciągu, Waldemar Draheim, mówi, że nie zabrali nawet cennych kabli leżących w szpulach, więc na pewno nie byli to złodzieje. Niestety nie udało się ich zidentyfikować w kamerach monitoringu.Wyciąg w Karpaczu jest najpopularniejszą letnią koleją linową w Karkonoszach. Korzystają z niego przede wszystkim turyści wędrujący na Śnieżkę.

PRW