Samoobrona nie chce Prystroma...

Ryszard Gronowski, szef jeleniogórskiej "Samoobrony", mówi, że zrobi wszystko, by prezydentem miasta nie został Robert Prystrom. Stawia mu szereg zarzutów. Prystrom nazywa je konfabulacjami osoby działającej na rzecz SLD. Ryszard Gronowski jest przewodniczącym lokalnych struktur "Samoobrony". Od kilku tygodni usiłuje namówić Platformę Obywatelską oraz Prawo i Sprawiedliwość do zawarcia wyborczej koalicji. Uważa, że tylko dzięki temu uda się uniknąć wyborczego sukcesu Wspólnego Miasta - organizacji społecznej, na czele której stoi Robert Prystrom. Gronowski namawia PiS i PO do wysunięcia wspólnego kandydata na prezydenta Jeleniej Góry. Miałby być nim dr Marek Obrębalski, pracownik naukowy Akademii Ekonomicznej.

- Rozmawiałem w tej sprawie z liderami obu partii - mówi Gronowski. - Był moment, że wydawało mi się, iż porozumienie jest bardzo blisko. Teraz sam już nie wiem, PiS rozważa bowiem możliwość poparcia Prystroma. Dla Jeleniej Góry oznaczałoby to klęskę.
"Samoobrona" dla niedopuszczenia do tego gotowa jest uczynić wiele, albo nawet bardzo wiele. Ryszard Gronowski twierdzi nawet, że w zamian za koalicję PiS-PO - Samoobrona gotowy jest poświęcić dobre miejsca na liście dla członków swojej partii, a także proponowany mu niedawno fotel wiceprezydenta miasta.
- Naprawdę nie chcemy nic! - zapewnia. - Chodzi nam tylko o zablokowanie Prystroma.
- Twierdząc tak, pan Gronowski działa na rzecz SLD - odpowiada Robert Prystrom. - O tym, że mnie oczernia, doskonale wiem - mówią mi o tym różne osoby.
Ryszard Gronowski opowiada, że kilka lat temu gotów był wspierać Prystroma z całych swoich sił. Zapisał się nawet do Wspólnego Miasta, a kiedy Prystrom przegrał z Józefem Kusiakiem walkę o prezydenturę, napisał dla pokrzepienia pokonanego list otwarty do mieszkańców miasta. (...)

Więcej w bieżącym numerze Nowin Jeleniogórskich