Śmierć 46-latka pod wyciągiem

Podczas podchodzenia na wyciąg w Karpaczu zginął 46-letni mężczyzna. Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji mówi, że był to nieszczęśliwy wypadek. Mężczyzna upadł tak niefortunnie, że zginął na miejscu.

Do zdarzenia doszło w piątek po południu. Mężczyzna wysiadając z autobusu, potknął się i upadł tak, że uderzył głową w krawężnik. Mężczyzna zmarł na miejscu.

Więcej informacji na stronie PRW