Tegoroczne Castle Party już za nami

Ostatni dzień festiwalu za nami. Dla setek fanów czas pakowania namiotów i powrotu do codzienności.



Niedziela należała do bardzo udanych pod względem koncertowym. Nie zawiódł niecierpliwie wyczekiwany polski zespół FADING COLOURS, grający mieszankę darkwave, trance & EBM z elementami Etno. Wokalistka grupy nieprawdopodobnie mocnym i melancholijnym głosem czarowała zebranych pod sceną ludzi, ukołysanych charakterystycznymi brzmieniami. Nic dziwnego w tym, ze FADING jest obecny na tej imprezie rokrocznie - jeden z jej muzyków, wspominany we wcześniejszej relacji, Krzysztof Rakowski jest organizatorem całego przedsięwzięcia. Występ tych artystów zbiera zawsze szczególnie zróżnicowaną narodowo publikę, jako, że jest mocno rozpoznawalny i ceniony m.in. na silnie rozwiniętym industrialnym rynku naszych zachodnich sąsiadów. Również polski RIVERSIDE mocno oklaskiwany zaprezentował świetny show, doceniony głośnymi żądaniami bisów. Klimat muzyczny tej formacji najlepiej oddają słowa zamieszczone na stronie zespołu:...to sposób na dźwiękową ekspozycję obrazów, snów, fantazji i marzeń. To pomysł na uzewnętrznienie emocji, na ucieczkę od szarości i przekoloryzowanej nienaturalności dnia powszedniego. To muzyka inspirowana czasem, miejscem, myślą i słowem, wytworem wyobraźni własnej i innych ludzi. To radość i smutek, szept i krzyk.Wszystko to w połączeniu z rozentuzjazmowanym tłumem fantastycznie wpisało się w scenografię średniowiecznej twierdzy i przyczyniło do stworzenia niezapomnianego klimatu. Atmosfera oczekiwania na kolejną gwiazdę, była wyraźnie wyczuwalna dopóki nie wystąpił LEAVES' EYE'S z wokalistką grającą we wcześniejszych latach na zamkowej scenie, znaną z TEATHER OF TRAGEDY blondwłosą Liv Kristine Espenæs Krull. Diva, o niezwykle wysokim i czystym głosie wprawiła w zachwyt zgromadzonych melomanów. Doskonały kontakt z publicznością, niezwykły klimat muzyczny i przepiękny strój sceniczny są bezbłędnymi elementami elementami wizerunku LEAVES'...
Ostatnim artystycznym akcentem tego wieczoru był DE/VISION (DE).
Tak zakończył się 13. festiwal Castle Party - imprezy oryginalnej, klimatycznej i wartej odwiedzenia przy okazji następnej edycji (ostatni weekend lipca 2007 roku).

Maja Nowak
foto: Sziwa