Przyszła posprzątać

Do policyjnego aresztu do wytrzeźwienia i dalszych czynności trafiła kobieta, która zamiast sprzątać, a okradła swojego zleceniodawcę. Jej łupem padło blisko 600 zł. Policjanci odzyskali gotówkę, a kobiecie za ten czyn grozić może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

15 maja 2013 roku policjanci z Kowar zatrzymali 35-letnią mieszkankę jednej z miejscowości gminy Mysłakowice podejrzewaną o kradzież.

Tego dnia około godziny 13.00 zadzwonił do Komisariatu Policji w Kowarach mężczyzna i poprosił o pomoc policjantów, ponieważ podejrzewał, że został okradziony. Mężczyzna oświadczył, iż umówił się z 35-letnią kobietą, że ta pomoże mu w posprzątaniu domu. Okazało się jednak, że 35-latka najprawdopodobniej wykorzystała chwilę jego nieuwagi i ukradła mu pieniądze. Jej łupem padło blisko 600 zł.

Policjanci, którzy przyjechali na zgłoszenie, odzyskali skradzioną gotówkę i zatrzymali kobietę podejrzewaną o to przestępstwo. Zatrzymana była pijana. Miała blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie.

35-latka trafiła do policyjnego aresztu do wytrzeźwienia i dalszych czynności. Za ten czyn grozić jej może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

KMP JG