Lasy pełne bomb
Saperzy już w pierwszym dniu pracy zebrali kilkadziesiąt kilogramów pocisków, bomb i granatów - zaczęło się rozminowywanie 10 hektarów lasu między Raszowem a Wieściszowicami
Rosjanie, a według innych źródeł także karna kompania Wojska Polskiego, 60 lat temu nieudolnie zdetonowali dziesiątki ton amunicji zebranej na polach bitew II wojny światowej. Przez ponad pół wieku pociski walały się w lesie w okolicach Raszowa. Od 20 lat samorządy starają się o rozminowanie tego lasu. Stał się on bowiem magazynem niebezpiecznego złomu, ale też potencjalnie materiałów wybuchowych dla bandytów. Wreszcie saperzy przyjechali. We wtorek zaczęli pracę w lesie. W lesie pracuje pluton saperów z Gliwic. Żołnierze mieszkają w Pisarzowicach. Gości ich gmina, a żywią leśnicy. Starostwo zapewniło pilarza, kosiarza i zabezpieczenie medyczne.
Regionalny Tygodnik Informacyjny
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży