NIK o adopcji i domach dziecka
Domy dziecka są przepełnione, a pary chcące adoptować dziecko narzekają na przewlekłe procedury. Najwyższa Izba Kontroli we Wrocławiu sprawdzi czy ustawa, która miała uprościć cały proces nie spowodowała, że jest jeszcze trudniej. W 2012 roku zlikwidowano część ośrodków adopcyjnych, a pieczę nad tymi, które zostały przejęły samorządy województwa.
Państwo Wachowscy od dwóch lat chcą adoptować dziecko, ale dopiero kilka tygodni temu zaproszono ich na kurs przygotowawczy. W ośrodku adopcyjnym we Wrocławiu tłumaczą że tak długie oczekiwanie na szkolenie wynikało z konieczności dostosowania się do nowych przepisów. W 2012 roku na Dolnym Śląsku zlikwidowano 8 ośrodków adopcyjnych. Obowiązki przejął jeden podległy marszałkowi. Oprócz niego w regionie działają 2 niepubliczne.
Przedstawiciele ośrodka adopcyjnego zapewniają, że teraz na szkolenie czeka się tylko kilka miesięcy, a adopcji jest więcej niż przed reformą. Najwyższa Izba Kontroli we Wrocławiu sprawdzi czy nowe przepisy nie utrudniają adopcji.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej broni nowych przepisów i nieśmiało sygnalizuje problem z pieniędzmi. Na obsługę adopcji minister finansów przekazał resortowi na razie tylko 21 mln zł. Samorządy potrzebują więcej.
Przedstawiciele rzecznika praw dziecka i ośrodków adopcyjnych sygnalizują inne problemy - procedura regulowania sytuacji prawnej dziecka jest zbyt długa i to właśnie to jest najgorsze. Inna sprawa, że często kandydaci na rodziców chcą zaadoptować tylko zdrowe malutkie dzieci.
TVP
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży