Turyści zaginęli w Karkonoszach - aktualizacja

Kobieta i mężczyzna wyszli wczoraj z pensjonatu w miejscowości Przesieka i nie wrócili na noc. Karkonosze przeczesuje w tej chwili 20 ratowników GOPR-u. - Poszukiwania trwają od godz. 23.30, kiedy dostaliśmy zgłoszenie od właścicielki pensjonatu, że turyści nie wrócili z górskiej wyprawy. Nikogo też nie informowali, że nie zamierzają wrócić na noc - informuje na antenie TVN24 Jacek Kierzuń, dyżurny ratownik karkonoskiej grupy GOPR.

Kobieta i mężczyzna w wieku około 30 lat, wyszli w góry przed południem, 8 kwietnia i do tej pory nie ma z nimi kontaktu. - Docelowo chcemy przeszukać szlaki prowadzące na grzbiet Karkonoszy i te wytyczone na samym grzbiecie - dodaje Kierzuń.

W górach panują ciężkie warunki atmosferyczne. Szlaki są oblodzone i wieje silny wiatr. Dodatkowo poszukiwania utrudnia gęsta mgła.

Aktualizacja 12:11
Policjanci potwierdzili, że osoba, która zgłosiła się na we wtorek rano na komisariat policji w Szklarskiej Porębie jest jedną z poszukiwanych przez GOPR.

- Mężczyzna usłyszał informację w mediach. Według niego razem z osobą towarzyszącą zatrzymali się na noc w Szklarskiej Porębie. W tej chwili składają wyjaśnienia na policji - informuje Andrzej Pawlukiewicz, reporter TVN 24.

TVN24.pl