Po sobotnich spotkaniach z mieszkańcami...
Kolejnych kilkunastu interesantów przyjął w minioną sobotę Prezydent Jeleniej Góry, Marcin Zawiła. - Przeważały sprawy bytowe - powiedział po serii spotkań - z których wiele udało się wyjaśnić "od ręki", co nie znaczy, że rozwiązano w ten sposób do końca zgłaszane problemy. Sęk w tym, że mieszkańcy nie zawsze potrafią korzystać z upowszechnianych publicznie informacji nt. załatwiania tzw. spraw trudnych. Ale rozmowy pozwoliły na wskazanie sposobu rozwiązania problemów.
Najlepszym przykładem jest wizyta jednej z Jeleniogórzanek, która - w wyniku okoliczności losowych - przestała pewien czas temu opłacać regularnie czynsz za zajmowany lokal. Wprawdzie od kilku miesięcy wpłaca już ponownie bieżące należności, niemniej zaległości są spore, odsetki od długu rosną, utraciła umowę najmu i rosną jej obawy przed eksmisją.
- Takie sytuacje - powiedział Marcin Zawiła - mają już wypracowane procedury postępowania, które pomagają mieszkańcom odzyskać stabilny status lokatora. Po pierwsze - nie leży w interesie Miasta, by wdrażać postępowanie eksmisyjne, gdy jest wola spłaty zadłużenia. Po drugie - trzeba się zgłosić do Wydziału Gospodarki Mieszkaniowej. Podpisujemy ugodę, lokator spłaca w niskich ratach zaległość czynszową, zamrażane jest naliczanie odsetek, a jeśli warunki ugody są dotrzymywane przez lokatora, to przywracana jest umowa najmu i po spłacie całości zaległej "kwoty głównej" rozpatrujemy (z reguły - pozytywnie) możliwość umorzenia odsetek od długu. Informowałem o tym wielokrotnie i deklaruję niezmiennie - jeśli lokatorzy, którzy mają zaległości w czynszu potwierdzają ugodą wolę spłaty zadłużenia, to taka sytuacja jest dla Miasta najlepsza. A wysokość ratalnej spłaty długu zawsze będzie dopasowana do ich możliwości finansowych. Oczywiście, nadal istnieje szansa odpracowania długu. Korzysta z niej coraz szersza grupa osób, co jest dla nas bardzo ważne. Widzimy też i będziemy pracować nad specjalnym programem, by te możliwości poszerzać. Okazuje się bowiem, że wprawdzie większości osób odpracowujących zadłużenie odpowiada stawka godzinowa, to jest pewna grupa, która wolałaby zawierać umowy o odpracowania zbliżone do "umowy o dzieło". Zainteresowani są tym szczególnie fachowcy (murarze, malarze, instalatorzy), którzy woleliby podjąć się trudniejszych prac, wymagających wyższych kwalifikacji, a przez to wyżej wycenianych, niż sprzątania. Są też ludzie, którzy opiekują się członkami rodzin i nie są w stanie pracować w tych godzinach, w jakich proponuje to tymczasem ZGKiM. Wprowadzimy więc możliwości, by wyznaczać i wyceniać konkretne roboty dla tych, którzy mają kwalifikacje, by je zrealizować a przez to szybciej wyjść z zadłużenia. Z punktu widzenia interesów Miasta najważniejsza jest rzetelność prac i ostateczny ich efekt, nie wspominając o wartości najwyższej - stabilizacji bytowej mieszkańców, którzy chcą uregulować swoje powinności finansowe.
UM JG
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży