Znali się tylko z widzenia
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który ukradł saszetkę , w której było ponad 60 tysięcy złotych. Do zdarzenia doszło w jednym z jeleniogórskich lokali, gdzie pokrzywdzony zaprosił mężczyznę na piwo, aby podziękować mu za asystowanie przy wypłacie pieniędzy z banku. Teraz za kradzież grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
4 grudnia 2012 roku policjanci z Wydziału Kryminalnego z Komisariatu I Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 63-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież.
Jak ustalili funkcjonariusze, do zdarzenia doszło 26 listopada br w Jeleniej Górze. Tego dnia mężczyźni spotkali się w mieście. Pokrzywdzony poprosił go, aby ten asystował mu przy wypłacie pieniędzy z banku. Znajomy się zgodził i po wypłacie, pokrzywdzony , aby odwdzięczyć się za przysługę zaprosił kolegę na piwo. Kiedy pokrzywdzony wyszedł na chwilę , wówczas znajomy zainteresował się jego saszetką , w której było ponad 60 tysięcy złotych. Mężczyzna to zauważył i wywiązała się awantura. Wówczas 63-latek wyrwał mu saszetkę i rzucił się do ucieczki. Pokrzywdzony krzykiem zaalarmował obsługę lokalu i klientów o kradzieży. Jednemu z pracowników udało się wyrwać mu saszetkę, ale sprawcy udało się uciec. Pieniądze wróciły do właściciela, który tak był szczęśliwy, że musiał to uczcić. O przestępstwie powiadomił policję dopiero po pięciu dniach. Wtedy to okazało się, że sprawcę kradzieży znał tylko z widzenia.
Na podstawie rysopisu i uzyskanych w tej sprawie informacji, policjanci ustalili i zatrzymali 63-latka, jako podejrzewanego o to przestępstwo. Mężczyzna przyznał się do kradzieży, za co teraz grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
KMP JG