Sylwia Bogacka w Jeleniej Górze

Prezydent Jeleniej Góry przyjął Sylwię Bogacką, wicemistrzynię olimpijską i wręczył jej nagrodę w wys. 10.000 zł. - Taką samą otrzymała Maja Włoszczowska po zdobyciu srebrnego medalu olimpijskiego - powiedział - i chciałbym móc częściej wręczać Jeleniogórzanom takie upominki.

Ze względu na przeróżne uwarunkowania spotkanie z mistrzynią olimpijską odbyło się później, niż było zaplanowane. Mistrzyni (i jej jeleniogórski trener, Henryk Ciechanowski, również obecny na spotkaniu) rozmawiali nie tylko o drodze do zdobycia medalu, osiemnastu latach oczekiwania na taki sukces, ale też o tym, co dalej ze strzelectwem w Jeleniej Górze i jaką przyszłość planuje S. Bogacka.- Sport - powiedziała - to cały proces świadomych wyrzeczeń. Trudno nie widzieć, jak bardzo się komercjalizuje, jak coraz bardziej kosztowne są przygotowania i jak jedna kontuzja może przekreślić kilkanaście lat pracy. Ale chciałabym zdobyć kwalifikacje olimpijskie na kolejne Igrzyska, wystartować w nich udanie, a potem najpewniej zająć się trenowaniem młodszych adeptów. Czy będzie to w Jeleniej Górze, Zielonej Górze, czy zagranicą - jeszcze nie postanowiłam.

Z pewnością S. Bogacka nie będzie kandydowała do Rady Miejskiej, przynajmniej teraz. Jako pracownik wojska ma bowiem ustawowy zakaz pełnienia takich funkcji samorządowych. - Mam zresztą - póki co - zupełnie inne ambicje - powiedziała.

Tekst i foto: UM JG