TIR-y poszły z dymem pod zgorzeleckim sądem!

Było tuż przed trzecią w nocy z niedzieli na poniedziałek, gdy spokojny sen mieszkańców Zgorzelca przerwał potworny wybuch. Paliły się dwie ciężarowe SCANIE załadowane używanymi autami. Pomimo szybkiej akcji straży pożarnej, nic nie udało się uratować. Zarówno ciężarówki jak i przewożone samochody spłonęły doszczętnie.
Samochody stały na strzeżonym parkingu sąsiadującym z sądem i prokuraturą. Straty oszacowano wstępnie na kwotę 700 tys. zł, ale już wiadomo, że wartość ta może się zmienić. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo jeszcze, czy ktoś celowo podpalił samochody, czy - choć to mało prawdopodobne - przyczyna pożaru była inna.

tekst i foto: www.zgorzelec.info