Prezydent wystąpił z prośbą o uruchomienie rezerw materiałowych i finansowych
Zerwany most na drodze krajowej A-3, odcinający bezpośredni dojazd z centrum Jeleniej Góry do Wrocławia przez ul. Wrocławską (Maciejowa), zerwana większość kładek na Radomierce, ewakuacja późnym wieczorem 14 osób, trudno do oszacowania w tej chwili szkody w infrastrukturze drogowej, odcięty dopływ gazu do Maciejowej, w części - dopływ energii elektrycznej, awarie sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, które już diagnozują służby PWiK "Wodnik", deklarując włączanie do sieci jeszcze dziś sukcesywnie kolejnych budynków, to wstępny, bardzo szacunkowy obraz strat i szkód w najbardziej dotkniętej wczorajszą ulewą części Jeleniej Góry.
- W tej chwili mam trzy priorytety - powiedział Marcin Zawiła, Prezydent Jeleniej Góry, który do godz. 2 w nocy przebywał w Maciejowej, to w kolejności - zabezpieczenie potrzeb bytowych ludzi, oszacowanie strat i udrożnienie przejazdów wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Od wczoraj pracują w Maciejowej wszystkie służby miejskie, w nocy - interwencyjne, teraz OSP, Straż Miejska i przedstawiciele MOPS. Ci ostatni przechodząc z domu do domu ustalają najpilniejsze potrzeby i określają zakres i harmonogramy udzielania pomocy.
O tym, że może padać deszcz nawalny w takiej skali, Wydział Interwencji Kryzysowych UM wiedział już od południa. Pozornie nie było przesłanek do przesyłania ostrzeżeń, ale już o godz. 13.24 zostały przekazane pierwsze komunikaty, pocztą elektroniczną i faksami. - Mamy trzy systemy ostrzegania - poinformował Włodzimierz Belta, naczelnik Wydziału. - Krótko po godz. 13.00 wykorzystaliśmy dwa, a o godz. 16.04 do wszystkich abonentów naszej sieci (przypominamy, że zachęcaliśmy Jeleniogórzan do zapisywania się na listę osób, które takie komunikaty bezpłatnie chcą dostawać - uwaga UM) wysłaliśmy informację o tym, że spodziewane są burze z gradem, wysokości opadów przeciętnie 10 - 30 mm, lokalnie - do 40 mm, z wiatrem ok. 60 - 75 km/h.
Niestety, sprawdziło się precyzyjnie. Jak się później okazało, jeleniogórska placówka instytutu hydrologiczno-meteorologicznego poinformowała, że w godz. 18.00 - 22.00 spadło ok. 45,7 mm deszczu. Przybory wody w potokach były niezwykle gwałtowne, stąd udział naszych jednostek OSP i obu JRG, które wyjeżdżały z pontonami i łodziami aż do późnego wieczora. OSP rozpoczęła swoją pracę w Maciejowej ok. godz. 18.20. - Przekazałem Wojewodzie Dolnośląskiemu list z prośbą o uruchomienie rezerw materiałowych i finansowych - powiedział Marcin Zawiła - podkreślając, że nie tylko Jelenia Góra, ale i wiele innych miejscowości na trasie z Jeleniej Góry do Bolkowa mocno ucierpiało tej nocy. Z pewnością skala szkód przekracza możliwości finansowe samorządów.
Rano w Maciejowej oglądał zniszczenia wicemarszałek województwa Jerzy Łużniak, po południu spodziewamy się wizyty wicewojewody dolnośląskiego, któremu przekażemy pierwszy rachunek strat.
Będziemy podejmować starania o uzyskanie doraźnej przeprawy mostowej, która umożliwiłaby przejazd ulicą Wrocławską do czasu rozpoczęcia odbudowy mostu. Trudno jest natomiast powiedzieć, kiedy poznamy szacunki kosztów odbudowy dróg, bo wiele z nich jest podmytych na długich odcinkach, jak choćby droga dojazdowa do zabudowań w Maciejowej, równoległa do ulicy Wrocławskiej. Wprawdzie mosty, które budowaliśmy niedawno w Maciejowej, m.in. na wysokości ul. Witosa, czy Trzcińskiej wydają się być stabilne i gwarantować bezpieczne przejazdy, ale przecież trzeba je dokładnie sprawdzić. Trwa wypompowywanie wody z domów i sklepów, zabezpieczanie zagrożonych katastrofą miejsc, używane są generatory prądu, bowiem z oczywistych powodów właśnie w miejscach najbardziej zniszczonych odcięte są wszystkie media.
UM JG
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży