Nie będzie parady równości w JG?

2006-06-22 09:14

Szacuje się, że 5 % społeczeństwa to osoby ze skłonnościami homoseksualnymi. Nie ma znaczenia, czy jest to małe miasto, metropolia czy też wieś. Jeśli Jelenia Góra ma 90 tys. mieszkańców, to w tym jest ok. 4500 homoseksualistów. Jeśli w gminie Gryfów mieszka 10 tys. osób, to 500 z nich ma te skłonności.
W każdym mieście regionu jeleniogórskiego istnieje środowisko homoseksualne, jednakże nie są one zorganizowane. - Są jedynie działania i spotkania indywidualne, acz liczne - usłyszeliśmy od jednego z gejów z Jeleniej Góry. Jedynie w Jeleniej Górze jest kilka miejsc spotkań homoseksualistów (głównie knajpki), jednak wie o tym tylko zainteresowane środowisko. Nikt postronny raczej się nie zorientuje, gdyż oznaczałoby to plajtę dla lokalu - większość osób spoza środowiska przestałaby tam przychodzić. Młodzi wyjeżdżają częstokroć do Wrocławia, gdzie jest dużo bardziej przyjaźnie i tam mają lokale-azyle. W samej Jeleniej Górze geje nie spotykali się z przejawami agresji, jednak chyba dlatego, że się nie afiszują. Jeleniogórskie środowisko gejowskie ma swoich przedstawicieli wśród urzędników, artystów, dziennikarzy, prawników. - Homoseksualizm jest wszędzie tam, gdzie są ludzie, bo to ludzka sprawa, a nie jakaś wydumana przypadłość. Dobrze, że większość osób ten problem traktuje z lekkim uśmiechem, gdyż człowiek pracujący, mający nawał swoich spraw jest zainteresowany przede wszystkim sobą i kieruje się maksymą "żyj i daj drugiemu żyć" - uważa jeden z jeleniogórskich homoseksualistów. Zdecydowana większość z tych osób to tzw. skrytki - tylko oni wiedzą o swoich skłonnościach. - Są np. przykładni tatusiowie, którzy robią skok w bok z innym tatusiem. To samo dotyczy kobiet - uważa jedna z homoseksualistek z Lubania. Nasi informatorzy są zgodni - w naszym regionie nie udałoby się zorganizować parady równości, bo nikt nie odważyłby się pokazać publicznie w takiej roli. Owszem, byliby chętni uczestnicy, jednak staliby na chodniku z boku oczekując, że może zobaczą... kogoś znajomego.

Gazeta Wojewódzka