Zmiany w podejściu do lokatorów dewastujących mieszkania i wszczynających awantury

Tylko w tym roku sądy orzekły wyroki eksmisyjne w stosunku do 135 rodzin zamieszkujących lokalne komunalne. W ubiegłym roku było ich aż 340. W ubiegłych latach wykonywano niewiele, 22 – 25 wyroków eksmisyjnych średniorocznie, aż do roku 2011. Wówczas eksmitowano prawie 90 osób. Do tego czasu mieszkańcy (nawet zalegający kilkunastotysięczne kwoty z tytułu opłat czynszowych) czuli się bezkarni. Natomiast ludzie, którzy gotowi byli regularnie opłacać czynsz, nie mieli szans na uzyskanie mieszkania z puli miasta – powiedział Marcin Zawiła, Prezydent Miasta. – Zmieniliśmy „reguły gry”.

Z jednej strony wprowadziliśmy możliwość odpracowywania czynszów, jeśli niezamożna rodzina deklaruje taką gotowość i wówczas może regulować zobowiązania dodatkową pracą na rzecz miasta. Ale jeśli ktoś uparcie lekceważy swoje lokatorskie powinności, a często w dodatku dewastuje mieszkanie i wszczyna awantury sąsiedzkie, nie wahamy się kierować spraw do sądu i później egzekwować wyroki. Tylko od początku 2012 r. wykonano już 28 wyroków eksmisyjnych, to znaczy, że tyle rodzin zyskało prawo do zamieszkania w lokalach komunalnych. Często są to młode rodziny na dorobku, nierzadko z kilkorgiem dzieci. Jestem przekonany, że to właściwa droga. Każdy, kto ma problemy czynszowe, może podpisywać ugody po spełnieniu prostych warunków, może odpracowywać długi, ale nie może żyć na koszt innych mieszkańców, którzy też mają swoje kłopoty, ale regularnie płacą należny czynsz.

UM JG