Wjechał autobusem w Netto - są ranni

W niedzielę późnym wieczorem autobus wjechał do jednego z hipermarketów w Jeleniej Górze. Nieznana jest przyczyna wypadku - strażacy informują jednak nieoficjalnie, że kierowca zasłabł za kierownicą. Sześć osób wymagało przewiezienia do szpitala, ich stan nie jest poważny.

Jeden z miejskich autobusów wjechał w ścianę hipermarketu w Jeleniej Górze w niedzielę późnym wieczorem. Samochód uderzył w budynek z taką siłą, że cały znalazł się w środku. Sklep był już wtedy zamknięty.

Dotychczas nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Marek Woźniak z Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Jeleniej Górze mówi, że sprawę bada teraz ekipa dochodzeniowa. - W autobusie było dziewięć osób, z czego sześć zostało przewiezionych do szpitala, ich stan nie jest ciężki i nie zagraża życiu - mówił Woźniak.

Według nieoficjalnych informacji, przyczyną wypadku mogło być zasłabnięcie kierowcy autobusu.

Jeleniogórski sklep pozostanie nieczynny do chwili naprawienia szkód. 12-osobowa załoga znajdzie w tym czasie zatrudnienie w pobliskich placówkach Netto lub skorzysta z urlopów. Netto szacuje obecnie straty, jakie poniosło w wyniku wypadku i czeka na wyjaśnienie przyczyn zdarzenia.

TVN24, portalspozywczy.pl
Foto: Artur Gniewek