Oficjalna decyzja Prezydenta Jeleniej Góry w sprawie Młodzieżowego Domu Kultury
Prezydent Jeleniej Góry, Marcin Zawiła zdecydował o wycofaniu projektu uchwały o likwidację Młodzieżowego Domu Kultury z porządku obrad Rady Miejskiej.
- Postanowiłem dać szansę dyrekcji MDK - powiedział - by udowodniła, że potrafi kierować tą placówką. Jest niepokojące, że w ostatnich latach MDK nie potrafiło zdobyć ani grosza ze środków zewnętrznych na swoją działalność, podczas gdy są w Jeleniej Górze szkoły, które pozyskały wiele setek tysięcy złotych, a jedna - ponad milion. Właśnie taka kwota - ponad milion złotych - to roczne koszty funkcjonowania MDK, jest porównywalna z kosztem utrzymania niewielkiej szkoły. Nie chciałbym administracyjnie wskazywać kierownictwu MDK do jakich źródeł ma sięgać, a jest ich przecież wiele - od Europejskiego Funduszu Społecznego, przez fundusze ochrony środowiska, czy nawet fundusze miejskie, przeznaczane na świetlice środowiskowe. Aktywność MDK we wnioskowaniu o te środki musi być większa. A w rozmowie ze mną, co jest zadziwiające, pani dyrektor MDK okazała zdziwienie, że takie fundusze w ogóle istnieją.
- Miasto nie może sobie pozwolić na to, by z jednej strony pokrywać w całości koszty działalności MDK i utrzymywania tego obiektu, a z drugiej strony - łożyć na inne obiekty oświatowe z wieloma niewykorzystywanymi pomieszczeniami. Nie możemy sobie pozwolić na utrzymywanie oświatowej placówki kultury, która zatrudnia na etatach pedagogicznych, 18-godzinnych aż dwunastu nauczycieli, a instruktorzy zajęć w innych domach pracują po 40 godz. tygodniowo. W MDK ponadto zatrudnionych jest 7 osób administracji i obsługi. Te proporcje są niewłaściwe.
- Od początku moja propozycja była klarowna - likwidujemy MDK, bo taka jest obowiązująca formuła prawna - ale nie likwidujemy żadnej z działalności, żadnej z sekcji. Po prostu - przenosimy je do innych obiektów. Uległem argumentacjom, że warto dać szansę tej załodze.
Przyznaję, że w niczym nie zmienia to mojej oceny pracy dyrektorki MDK. Gdyby taka ocena dotyczyła dyrektora domu kultury, podjąłbym decyzję o odwołaniu go ze stanowiska. W przypadku dyrektora MDK, zatrudnionego na warunkach Karty Nauczyciela prawo nie pozwala mi na podjęcie takiej decyzji.
Prezydent M. Zawiła podkreślił, że gdybyśmy chcieli utrzymywać MDK w dotychczasowej siedzibie przy ul. Skłodowskiej przez następne lata, to niezbędny byłby głęboki remont tej placówki, choćby ze względu na warunki bezpieczeństwa - drewniane stropy i schody. To może kosztować ok. 5 - 6 mln złotych. - A teraz - powiedział - priorytetem dla mieszkańców jest stworzenie domu kultury na Zabobrzu, przede wszystkim - modernizacja "Pałacyku" do takiej formuły, która odpowiada wymogom placówki kultury dla ponad 30-tysięcznego osiedla. A przecież żadne pieniądze nie biorą się "znikąd", i sytuacja finansowa Miasta i kraju nie jest taka, że wystarczy i dla pustoszejących szkół, i na remont "Pałacyku", i na głęboki remont obiektu MDK.
UM JG