Położył się na ulicy...

Nietypowy sposób dotarcia do swojego domu wymyślił mieszkaniec Piechowic. Mężczyzna będąc w Szklarskiej Porębie, położył się na ulicy i kierowcę, który zatrzymał się, aby sprawdzić co się dzieje, próbował siłą zmusić, aby ten odwiózł go do domu. Noc tę spędził jednak w policyjnym areszcie. Teraz grozić mu może nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

7 lutego 2012 roku policjanci ze Szklarskiej Poręby zatrzymali 20-letniego mieszkańca Piechowic podejrzanego o zmuszanie pokrzywdzonego do określonego zachowania oraz jego pobicie.

Tego dnia około godziny 13.30 pokrzywdzony przejeżdżał ulicą Franciszkańską w Szklarskiej Porębie. W pewnym momencie zauważył leżącego na jezdni mężczyznę. Zatrzymał się, aby sprawdzić co się dzieje. Kiedy wysiadł z auta, mężczyzna wstał i wsiadł do jego samochodu i zażądał, aby ten odwiózł do domu do Piechowic. Kiedy pokrzywdzony odmówił, sprawca zaczął go bić. Wówczas właściciel auta zaczął uciekać i o zdarzeniu powiadomił policję. Napastnika, który ścigał kierowcę zatrzymali policjanci.

Okazało się, że jest pijany. Badanie na zawartość alkoholu w jego organizmie wykazało 1,4 promila.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz grozić mu może nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

KMP JG