"Dzisiaj, tu i teraz" - felieton Roberta Prystroma

Jestem przekonany, że w Jeleniej Górze możemy dokonać wielu pozytywnych zmian. Nasze miasto może znów tętnić życiem, a mieszkańcy mogą być dumni z tego, że mieszkają w stolicy Karkonoszy. Ale żeby tak się stało musimy bezwarunkowo dokonać wymiany ekipy, która zasiedziała się w Ratuszu i od 15 lat zarządza miastem stosując ręczne sterowanie, nepotyzm, kolesiostwo i partyjniactwo. To właśnie ta praktyka przyniosła miastu jedynie marazm, zastój gospodarczy i całą rzeszę niekompetentnych aparatczyków upchanych po znajomościach w jednostkach organizacyjnych miasta. Remedium na tą samorządową chorobę jest budowanie samorządu opartego na społeczeństwie obywatelskim. Kluczem do sukcesu miasta i mieszkańców są LUDZIE. To na nich trzeba postawić. To im trzeba oddać klucze do miasta. To dla nich ma pracować Urząd Miasta i pozostałe jednostki miejskie. Wyraziste i zaangażowane postaci naszego życia publicznego w sferze kultury, gospodarki i problematyki społecznej muszą wreszcie uzyskać realny wpływ na to co się dzieje w mieście. Władza samorządowa musi wreszcie zacząć słuchać autorytetów i znawców przedmiotu. Często mnie Państwo pytacie, czy mamy wystarczającą liczbę takich ekspertów, czy damy sobie radę, jeśli postawicie w wyborach na idee wspólnego miasta? Pytacie, czy dysponuję tak znacznymi kadrami, by urzeczywistnić idee społeczeństwa obywatelskiego? Odpowiadam. Tak! W Jeleniej Górze mamy wielu wspaniałych ludzi! I wykonamy nasze zamierzenia! Ale uczynimy to tylko dlatego, że nie zamykaliśmy się, nie zamykamy się i nie będziemy się zamykać na ludzi. Skończymy z ręcznym sterowaniem miastem zza biurka prezydenta, a realne działania oprzemy na specjalistach i społecznikach, których nie brakuje w naszym mieście. Oprzemy się na słuchaniu ludzi mądrych, kompetentnych i znawców przedmiotu w całym zakresie życia miasta. Sięgniemy po naukowców z naszych uczelni, lokalnych przedsiębiorców i twórców kultury. Zlikwidujemy stosowanie klucza partyjnego w ocenie ludzi, a postawimy wyłącznie na kompetencje. Tak uczyniłem przed 4 laty tworząc stowarzyszenie "Wspólne Miasto" i tak widzę budowanie nowej jakości w naszym samorządzie. To działa!!! Według mnie bowiem nie ma najmniejszego znaczenia, z jakiej partii jest np.: profesor ekonomii, profesor politechniki, przedsiębiorca, pedagog, lekarz, działacz sportowy, twórca kultury, czy społecznik. Liczy się wyłącznie wiedza, szerokie horyzonty patrzenia na rozwój miasta, niezależność myślenia, doświadczenie i chęć działania na rzecz naszego regionu. Jednoczy nas jeden cel - rozwój i sukces naszego miasta. Nikt kto spełnia te warunki nigdy nie odmówił mi współpracy niezależnie od jego politycznych barw. Pozostawanie niezależnym politycznie, daje prezydentowi szerokie pole do czerpania z wiedzy naszych autorytetów, a to jest główny fundament budowania społeczeństwa obywatelskiego. Zamiast ciemnogrodu i partyjniackich wojenek chcemy wprowadzić zarządzanie miastem oparte na wiedzy, na nieskrępowanej myśli i różnorodności poglądów. Dyskusja, społeczne konsultacje z mieszkańcami i swoboda działania są podstawą mojego programu dla samorządu.

Robert Prystrom
e-mail: Robert.Prystrom@interia.pl


tekst płatny