Domowa edukacja. Nie posyłają dzieci do szkoły
Cztery rodziny z Jeleniej Góry same zadbały o edukację swoich pociech. Narzekają na system edukacji i nie posyłają dzieci do szkoły. Rodzice uczą dzieci w domu.
Państwo Przedzinkowscy, Moczulscy, Kopciowie i Pełczyńscy uważają, że szkoła nie rozwija talentów. Zabranie dzieci ze szkoły nie przyszło im jednak łatwo. Nauczyciele popierają taką formę edukacji, pod warunkiem, że rodzic poświęci dziecku czas i rzetelnie przekaże wiedzę. Aby uczyć w domu trzeba uzyskać zgodę kuratorium oświaty. Także dyrektor szkoły musi wydać pozytywną opinię. Pozostaje pytanie - czy dzieci uczone w domu będą przystosowane społecznie.
Dwa razy w roku uczniowie zdają egzaminy sprawdzające wiedzę. To dla nich duży stres. Mimo to nie chcą wracać do szkoły.
Zdaniem rodziców dzieci stały się bardziej kreatywne i lepiej przyswajają wiedzę. Podkreślają, że każdy może uczyć swoje dziecko, wystarczy bardzo chcieć i poświęcić mu dużo czasu. Dzieci same podjęły decyzję, rok wcześniej już o tym rozmawialiśmy - mówi Małgorzata Przedzinkowska.
TVP