Wandale w centrum miasta
Przez złośliwość wandali właściciele sklepów stracili kilkaset tysięcy złotych. Chuligani zniszczyli w centrum miasta kilkadziesiąt witryn sklepowych i biurowych. Nocą wyryli na szybach ostrym narzędziem inicjały MC. Policja i straż miejska okazały się bezradne. Właściciele sklepów liczą pieniądze, które wydadzą na nowe szkło
Przyszedłem rano do swojego biura i ujrzałem porysowane drzwi i szyby - mówi oburzony Mariusz Gromek, właściciel jednego z biur podróży. - Jeszcze tego samego dnia dowiedziałem się, że podobny problem ma kilkudziesięciu innych przedsiębiorców, którym wandale także wyryli te same znaki na szkle.
Oszpecone zostały witryny sklepów na ulicach Konopnickiej, Krótkiej i 1-go Maja. Niszczyciele nie oszczędzili także okien kompleksu handlowego na Zabobrzu przy ulicy Ogińskiego.
- Miałem ubezpieczone szyby, ale tylko od wybicia - mówi Jan Matyjewicz, szef sklepu obuwniczego. - Niestety nie przewidziałem, że wandale mogą wyżyć się na szkle.
Pan Jan czeka na decyzję rzeczoznawców, czy da się usunąć wyryte napisy, czy też będzie trzeba wymienić witryny.
- Jeżeli będę musiał zapłacę za nowe, ale wcale mi się to nie podoba - dodaje.
Teraz będzie też bardziej przezorny, ubezpieczy szyby pod kątem ewentualnych rys w przyszłości. To nie pierwszy przypadek wandalizmu na jego sklepie. Niedawno usuwał graffiti, które "ozdabiało" sklep.
Poszkodowani przedsiębiorcy na nowe szyby wydadzą średnio około dwóch tysięcy złotych.
Więcej w Słowie Polskim Gazecie Wrocławskiej
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży