Można odpracować niezapłacony czynsz

Nie stać cię na zapłacenie czynszu? Pracuj! - zachęcają mieszkańców władze miasta. Od sierpnia obowiązują nowe przepisy, zgodnie z którymi każdy chętny będzie mógł odpracować swój dług. Aby to zrobić, wystarczy zgłosić się do urzędu miasta.
- W pierwszej kolejności chcielibyśmy zachęcić do tego osoby, które wykazywały się do tej pory dobrą wolą i mimo odraczania spłaty starały się na bieżąco regulować swoje długi - mówi Jerzy Lenard, dyrektor Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Jeleniej Górze. - Odpracować czynsz może jednak każdy, kto się do nas zgłosi. Tyle że w przypadku osób o zadłużeniu sięgającym kilkunastu bądź kilkudziesięciu tysięcy złotych, niewiele można zrobić. Spłacenie długu zajęłoby im co najmniej kilka, jeśli nie kilkanaście lat.

Władze miasta zajęły się przygotowaniem listy prac oraz określeniem wartości cenowej każdego zajęcia. Lenard: - Będą to głównie proste prace porządkowe i remontowo-budowlane, które nie wymagają dodatkowych nakładów finansowych, np. pomoc przy remoncie piwnic i strychów. Będą one miały formę jedno-, dwugodzinnych zadań zlecanych na podstawie specjalnej umowy. Dzięki temu na wypłacane wynagrodzenie nie zostanie nałożony podatek. Nie będzie ono również liczone jako dodatkowy dochód, dlatego mieszkańcy nie muszą się obawiać, że stracą prawo do zasiłku dla bezrobotnych albo dodatków socjalnych.

Władze miasta liczą na to, że pomysł spotka się z dużym zainteresowaniem ze strony mieszkańców. Jeżeli zda on egzamin, katalog zadań zostanie w najbliższych latach rozszerzony o prace pomocnicze o bardziej złożonym charakterze, realizowane w ramach większych projektów wykonywanych przez wyspecjalizowane ekipy, np. pomoc przy budowie nowych obiektów.

- Trudno dziś przewidzieć, czy metoda ta okaże się skuteczna, ale idea jest na pewno słuszna - mówi Lenard. - Już przed rokiem mieszkańcy pytali mnie, czy istnieje możliwość odpracowania czynszu, dlatego myślę, że na brak chętnych nie będziemy narzekać. Mamy już zarejestrowane pierwsze zgłoszenia, ale większość wpłynie zapewne dopiero po ogłoszeniu listy prac i ich cennika.

Gazeta Wyborcza