Są lekkie podtopienia
- Jeśli taka tendencja się utrzyma i sprawdzą się prognozy pogody, to na terenie powiatu nie dojdzie do sytuacji kryzysowych. Na razie nadal utrzymywany jest stan alarmowy w gminie Stara Kamienica i w Piechowicach- mówi Andrzej Marczak z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Jeleniej Górze
W powiecie zgorzeleckim ogłoszono stan pogotowia przeciwpowodziowego, w samej gminie Bogatynia jest alarm. Rzeka Witka, która zrobiła w zeszłym roku tyle spustoszeń ma mieć w szczycie, czyli za około 2-3 godziny, 8-mio krotnie mniejszy przepływ niż podczas powodzi z poprzedniego roku.
Są oczywiście lokalne podtopienia i zalania piwnic czy korytarzy, ale jest to deszczówka z ulic. Ludzie jednak się niepokoją.
Kiedy w zeszłym roku mieliśmy realną walkę z powodzią, nasi sąsiedzi po drugiej stronie Nysy Łużyckiej spacerowali i robili sobie zdjęcie wysokiej wody - dzisiaj kiedy nie ma nawet stanów ostrzegawczych, oni ogłaszają alarm i straszą powodzią na Nysie Łużyckiej - mówi burmistrz Zgorzelca.
Szkoda tylko, że niektóre polskie media podgrzewają jeszcze atmosferę.
Cały czas będziemy pełnić dyżur i monitorować sytuację, będzie zrzut wody z Witki i pewnie Nysa wzbierze, ale nic nie wskazuje na to, żeby miały być z tego powodu problemy - mówi Rafał Gronicz
Więcej informacji na stronie Muzycznego Radia.