Dwukrotnie włamali się do skarbonki kościelnej

Policjanci zatrzymali dwóch chłopców, którzy dwukrotnie włamali się do skarbonki kościelnej i ukradli datki. Za pierwszym razem włamali się do kościoła, a za drugim ukryli się w kościele po mszy świętej. Ich łupem padło około 350 zł. O losie jednego ze sprawców zadecyduje sąd rodzinny, a drugiemu za popełnione przestępstwa grozić może nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

10 lipca 2011 roku policjanci z Kowar zatrzymali dwóch chłopców w wieku 16 i 17 lat podejrzanych o kradzieże z włamaniem.

Jak ustalili funkcjonariusze, ksiądz tego dnia po mszy świętej około godziny 13.00 ,gdy wszyscy wierni opuścili świątynię zamknął kościół. W trakcie nabożeństwa poinformował wiernych, że kościół musi być zamykany, gdyż w 4 lipca br , sprawcy wyłamali kratę w kościele, weszli do środka i ze skarbonki ukradli około 300 zł. O tym zdarzeniu ksiądz nie powiadomił policji. W niedzielę okazało, się, że jednak nie wszyscy wyszli z kościoła. Na ławkach ukryli się dwaj chłopcy w wieku 16 i 17 lat. Tym razem również włamali się do skarbonki kościelnej, a ich łupem padło 50 zł. Kiedy po przestępstwie próbowali opuścić kościół pojawił się w nim ksiądz. Został on powiadomiony przez turystów, którzy chcieli zobaczyć kościół i usłyszeli, że ktoś próbuje się z niego wydostać. Chłopcom udało się uciec z kościoła. Ksiądz o zdarzeniu powiadomił policjantów. Funkcjonariusze w oparciu o rysopis sprawców wytypowali jako osoby podejrzewane o ten czyn dwóch chłopców w wieku 16 i 17 lat. Zatrzymali ich w mieszkaniu, gdzie ukryli się przed policjantami w szafie.
16 -latek trafił do policyjnej izby dziecka w Wałbrzychu, a 17-latek do policyjnego aresztu. O losie
16-latka zadecyduje sąd rodzinny, a starszemu o rok współsprawcy za kradzieże z włamaniem grozić może nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

KMP JG