25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo

W dniu dzisiejszym Sąd uwzględniając wniosek Prokuratora Okręgowego w Jeleniej Górze w zakresie wymiaru kary, skazał Andrzeja R. na karę 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo Beaty R.

Zwłoki pokrzywdzonej ujawniono w dniu 5 września 2009 roku w pobliżu dworca PKP w Sobieszowie. Na ciele zmarłej ujawniono liczne obrażenia, w tym rozległą ranę ciętą prawej dłoni. Jak ustalono w toku śledztwa, właśnie ta rana, na skutek której doszło do zatoru powietrznego serca, była bezpośrednią przyczyną zgonu pokrzywdzonej.

W toku śledztwa prokurator Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze ustalił, że w dniu 17 kwietnia 2009 roku Andrzej R. został warunkowo przedterminowo zwolniony z odbywania orzeczonej wobec niego za rozbój, trzyletniej kary pozbawienia wolności, po czym wrócił do miejsca, w którym mieszkał przed odbyciem kary, do Sobieszowa. Tam też poznał Beatę R., z którą wspólnie zamieszkał.
Od samego niemal początku wspólnego zamieszkiwania pomiędzy oskarżonym, a pokrzywdzoną dochodziło do częstych konfliktów, które - pod wpływem spożytego alkoholu - przeradzały się w awantury, których podłożem była między innymi zazdrość.

W trakcie owych awantur, które z upływem czasu coraz bardziej się nasilały i stały się nagminne, Andrzej R. ubliżał pokrzywdzonej wulgarnymi słowami i częstokroć naruszał jej nietykalność cielesną, bijąc ją. Sytuacja konfliktowa na tyle się zaogniła, że w trakcie kolejnej awantury, do jakiej doszło pomiędzy 17 a 18 sierpnia 2009 roku Andrzej R. zaczął kopać i bić swoja znajomą pięściami i drewnianym kołkiem, zaś ta przed ciosami próbowała zasłaniać się rękoma. Skutkowało to złamaniem jej kości łokciowej.
Po tym zdarzeniu oskarżony wyprowadził się, a jego kontakt z pokrzywdzoną uległ rozluźnieniu.

W dniu 4 września 2009 roku pokrzywdzona przebywała w mieszkaniu swojego znajomego, z którym wspólnie w towarzystwie innych osób spożywali alkohol. Gdy w mieszkanie opuściły inne osoby, we wczesnych godzinach porannych dnia 5 września 2009 roku wdarł się tam Andrzej R., który zaatakował znajomego Beaty R. zadając mu silne uderzenia drewnianym trzonkiem siekiery w głowę, a nadto raniąc go po twarzy, klatce piersiowej i brzuchu ostrym narzędziem. Następnie atak został skierowany na Beatę R., która w wyniku zadawanych obrażeń podobnie jak jej znajomy straciła przytomność. Po jej odzyskaniu opuściła mieszkanie w poszukiwaniu pomocy i wtedy też nastąpił jej zgon.
Sąd za pozbawienie życia Beaty R. wymierzył oskarżonemu karę 25 lat pozbawienia wolności, za usiłowanie spowodowania u drugiego pokrzywdzonego ciężkich obrażeń ciała - karę 5 lat pozbawienia wolności, zaś za wcześniejsze znęcanie się nad pokrzywdzoną - karę 1 roku pozbawienia wolności.

Sąd połączył wymierzone kary i orzekł karę łączną 25 lat pozbawienia wolności. Od września 2009 roku wobec oskarżonego stosowany jest izolacyjny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze