Usiłował wyłudzić 30 tysięcy złotych metodą "na wnuczka"

Policjanci z Kowar zatrzymali mężczyznę na gorącym uczynku usiłowania wyłudzenia 30 tysięcy złotych metodą na , "tzw. wnuczka". Oszust wpadł dzięki błyskawicznej reakcji 76-letniej kobiety, którą zamierzał okraść. Jak się później okazało, sprawca w podobny sposób działał w całej Polsce. Teraz grozić mu może nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Kowar zatrzymali 25-letniego mieszkańca jednej z miejscowości województwa podkarpackiego podejrzanego o szereg oszustw w całej Polsce.

Mężczyzna 1 czerwca 2011 roku około godziny 13.00 zadzwonił do 76-letniej mieszkanki Kowar , przedstawił się jako jej siostrzeniec i poprosił o pożyczkę 30 tysięcy złotych. Pseudosiostrzeniec poinformował kobietę, że potrzebuje tych pieniędzy na rozkręcenie interesu. Kobieta, już w trakcie rozmowy zorientowała się, że to może być oszust. Obiecałam mu pożyczkę i umówiła się z nim w mieszkaniu. Po rozłączeniu się z rozmówcą o przestępstwie powiadomiła policję i sąsiadkę, z którą umówiła się, że gdy przyjdzie do niej oszust, ta natychmiast powiadomi o tym policjantów. "Czerwona lampka" zapaliła się kobiecie, gdyż kilka dni wcześniej uczestniczyła ona w spotkaniu zorganizowanym przez policjantów z Kowar ze starszymi mieszkańcami miasta, podczas którego opowiadali oni o sposobach działania oszustów różnymi metodami, między innymi na wnuczka, siostrzeńca itp.
Mężczyzna zgłosił sie o umówionej godzinie. Kobieta zaprosiła go do mieszkania, zaproponowała herbatę. Tak manipulowała rozmową, aby oszust nie zorientował się , że kobieta wcale nie ma tych pieniędzy i nie zamierza dać się oszukać. Po kilku minutach do mieszkania zapukali policjanci. Jakież było jego zdziwienie, gdy zorientował się, że to nie on oszukał , a na dodatek dał się zwieść starszej pani.
25-latek trafił do policyjnego aresztu. W trakcie czynności okazało się, że oszust w podobny sposób oszukał kilka innych osób w Polsce, między innymi w Lublinie, Bolesławcu, Nowym Sączu, Gliwicach i Tychach. Policjanci szacują, że osób pokrzywdzonych w całej Polsce może być kilkadziesiąt. Zatrzymany posiadał przy sobie 9 tysięcy złotych. Jak się później okazało , pieniądze te kilka godzin wcześniej wyłudził w podobny sposób od starszej kobiety z Bolesławca. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy i nie wykluczone są kolejne zatrzymania.
Za oszustwa grozić mu może nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

KMP JG