Od XX lat w służbie jeleniogórskiej oświaty
Miłą sentymentalną wycieczkę odbyli w miniony piątek ludzie związani ze Szkołą Podstawową nr 11 imienia Fryderyka Chopina w Jeleniej Górze. Okazją ku temu było XX-lecie istnienia tej największej w Jeleniej Górze placówki oświatowej. Jubileusz potraktowano z należną mu rangą, stąd nie dziwiły tłumy gości w sali sportowej zabobrzańskiej szkoły. Nie zabrakło przedstawicieli władz, które reprezentowała m.in. wiceprezydent Zofia Czernow, przewodniczący rady miejskiej Jerzy Lenard oraz naczelnik Wydziału Edukacji i Polityki Społecznej Waldemar Woźniak. Gro gości stanowili byli i obecni pracownicy placówki, a także absolwenci i rodzice dzieci.
Klu programu obchodów jubileuszu szkoły był film przygotowany na bazie materiałów telewizji Aval i Dami, który krok po kroku przybliżył zebranym dwie dekady funkcjonowania "Jedenastki". Pomysł znakomity, a widok znajomych twarzy 20 lat wstecz wywoływał uśmiech i wzruszenie uczestników akademii. W większości wypadków bohaterowie filmu byli obecni na sali jak np. Grażyna Malczuk - pierwszy dyrektor szkoły. By uspokoić nadmiar wrażeń wśród publiczności, projekcja co kilka minut była przerywana występami uczniów. W ciekawych aranżacjach młodzi artyści zaprezentowali szereg znanych utworów, nagrodzonych owacją przez zebranych. Na koniec części oficjalnej przyszedł czas na kwiaty, podziękowania i życzenia. Honory gospodarza pełnił dyrektor SP 11 Eugeniusz Sroka, a chętnych do zabrania głosu nie brakowało.
- Cieszę się, że mogę stać tu dzisiaj przed wami. Zawsze będę pamiętać czas spędzony tutaj oraz atmosferę jaka towarzyszyła naszej pracy. Nie było dla nas granic, czasem odnosiłam wrażenie, iż w tym zespole możemy przestawiać góry - wzruszyła się Grażyna Malczuk, dzisiaj kanclerz Kolegium Karkonoskiego, dla którego zrezygnowała z przewodzenia "11".
Z rozrzewnieniem dawne czasy wspominała też Zofia Czernow. Jak mówi zna tu każdy kamień, gdyż szkoła kształtowała się podczas jej prezydentury, m.in. dzięki jej staraniom dokończone budowę basenu pływackiego. - Fragment filmu na którym absolwentka szkoły Karina Włostowska pokonuje mistrzynię olimpijską Otylię Jędrzejczak jest najlepszym podziękowaniem dla pani prezydent za te starania - Eugeniusz Sroka potwierdził słowa Zofii Czernow.
Na zakończenie w mniejszej ze sportowych sal odbył się poczęstunek. Tłumy gości szybko ogołociły suto zastawione stoły ze smacznych przekąsek i napoi. Dyrektor Sroka podzielił też okolicznościowy tort, po kawałki którego ustawiła się długa kolejka, głównie najmłodszych uczniów.
Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban