Magda Gessler zlustrowała Gazownię!

Już jutro na antenie TVN-u zostanie wyemitowany kolejny odcinek popularnego programu "Kuchenne rewolucje". Audycji nie trzeba chyba nikomu przedstawiać, przypomnijmy tylko, iż prowadząca go Magda Gessler, odwiedza restauracje w prowincjonalnych miejscowościach, by pomóc im w rozwinięciu lokali. Znana restauratorka pod lupę bierze menu, ocenia wygląd lokalu, doradza też posunięcia księgowe, które mogłyby zwiększyć rentowność restauracji. Tym razem padło na Jelenią Górę, dokładnie na Żywiec Club przy ulicy Pocztowej, potocznie nazywany przez mieszkańców naszego miasta "Gazownią".

Pizzeria w centrum Jeleniej Góry ma się dobrze, w przeciwieństwie do wielu knajp posiada liczne grono stałych klientów, którzy odwiedzają lokal lub zamawiają pizze, sałatki i makarony do swoich domów lub miejsc pracy. Mimo to jej właściciele zdecydowali się wysłać zgłoszenie do udziału w programie, gdyż jak twierdzą reklamy nigdy dość, otwarci są też na rady i uwagi, szczególnie od eksperta kulinarnego, który odniósł niemały sukces w swojej branży.

Wizyta Magdy Gessler w Jeleniej Górze trwała trzy dni, jak mówi jeden z właścicieli "Gazowni" Piotr Maćków, nie był to łatwy okres dla niego i obsługi, gdyż restauratorka miała wiele uwag i pomysłów, które starali się wcielić w życie. Na pierwszy ogień poszło menu, pojawiło się w nim kilka nowych potraw, w tym dwie pizze orientalne. Przebojem wg gospodyni programu ma być pizza curry, pikantny sos w miejsce tradycyjnego pomidorowego oraz aromatyczne składniki jak zielona papryka, czerwona cebula, kolendra, ser mozzarella i kurczak uprzednio marynowany w mieszance egzotycznych przypraw to sposób na pizzę wg Magdy Gessler.

Nie wszystkie rady i pomysły restauratorki wywoływały entuzjazm obsługi i właścicieli przez co kilka razy doszło pomiędzy nimi do drobnych spięć. - Nie było tak źle, pani Magda lubi postawić na swoim, do tego ma ostry i cięty język, więc kilka razy musiało zaiskrzyć. Więcej dowiecie się oglądając program - mówi tajemniczo Piotr Maćków. Poproszony o ogólną ocenę przedsięwzięcia odpowiada: - Całą akcję oceniam pozytywnie, miałem okazję poznać nieco inny od mojego punkt widzenia na gastronomię. Liczę, że doświadczenia zaprocentują niebawem, a dzięki emisji programu "Gazownia" będzie jeszcze bardziej popularnym lokalem wśród mieszkańców Jeleniej Góry.

O tym czy tak się stanie przekonamy się niebawem. Jedno jest pewne, jutro o godzinie 18-ej w restauracji będzie komplet gości, gdyż stali bywalcy, obsługa i właściciele będą wspólnie oglądać wizytę "Kuchennych rewolucji" w ich lokalu. - Jest lekka nutka niepewności w jakim świetle zostaniemy przedstawieni - nie kryje lekkich obaw Piotr Maćków. - Rozmawialiśmy prywatnie z członkami ekipy telewizyjnej, którzy twierdzili, że pani Magda była zadowolona i wysoko oceniła realizację jej posunięć przez nas, myślę więc, że nic złego nie może nas spotkać - uspokaja.

AKTUALIZACJA:

Nabraliśmy Was! :) No może nie wszystkich, ale na pewno wielu połknęło haczyk, w tym koledzy i koleżanki z Polski Gazety Wrocławskiej (patrz galeria), których przy okazji pozdrawiamy :).

Niestety oglądając dzisiejszy odcinek "Kuchennych rewolucji!" nie zobaczycie w nim "Gazowni", informacja, iż tak się stanie była oczywiście primaaprilisowym żartem. Udanym, o czym przekonywało nas bardzo wiele osób, zarówno tych, które dały się nabrać oraz posiadających dystans i świadomość kwietniowego psikusa. Za rok postaramy się również Was zaskoczyć. :)

Piotr Kuban
Foto: Piotr Kuban