Mówił, że to nie on kierował

Kara pozbawienia wolności nawet do lat 5 grozi mężczyźnie podejrzewanemu o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz o uszkodzenie mienia. Badanie na zawartość alkoholu w jego organizmie wykazało blisko 1 promil. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

29 marca 2011 roku policjanci z Komisariatu Policji w Karpaczu zatrzymali 47-letniego mężczyznę podejrzewanego o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz o uszkodzenie mienia.

Tego dnia około godziny 7.35 policja otrzymała zgłoszenie o pojeździe znajdującym się w przydrożnym rowie w jednej z miejscowości pod Karpaczem. Policjanci pojechali sprawdzić co się stało.
Na miejscu zauważyli pojazd marki Nissan , który leżał w rowie. W aucie za kierownicą siedział
47-letni mężczyzna, który w celu uniknięcia odpowiedzialności twierdził, że to nie on kierował. W trakcie rozmowy funkcjonariusze wyczuli od niego wyraźny zapach alkoholu. Badanie wykazało blisko 1 promil. Policjanci postanowili zatrzymać mężczyznę do wytrzeźwienia oraz wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. W trakcie zatrzymania mężczyzna był agresywny i wybił szybę w radiowozie. Spowodował straty w wysokości około 1000 zł.
Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Najprawdopodobniej odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za uszkodzenie mienia za co grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

KMP JG