Śmierć narciarza na stoku w Szklarskiej Porębie
Do wypadku doszło przy nowym łączniku nartostrad w Szklarskiej Porębie.
Zginął 39-letni narciarz. Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji mówi, że z wstępnych ustaleń policji wynika, że nie było tam odpowiednich zabezpieczeń. Przedstawiciele firmy Sudety Lift twierdzą natomiast, że hydrant był owinięty podwójną gumą.
Według świadków 39-latek z Jeleniej Góry jechał bez kasku. Kask i tak by mu niewiele pomógł, bo w metalowy hydrant uderzył łukiem brwiowym. Lekarz, który akurat przejeżdżał tam na nartach próbował go reanimować, ale to się nie udało.
Jeleniogórscy policjanci sprawdzają wszystkie okoliczności tej tragedii.
PRW
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży