W Jeleniej Górze chcą tworzyć szkołę rzemiosła

W Polsce brakuje rzemieślników, którzy poradzą sobie z odbudową zabytków - na przykład takich jak zniszczone w ostatniej powodzi bogatyńskie domy przysłupowe - twierdzi Jacek Jakubiec z Fundacji Kultury Ekologicznej. Żeby temu zaradzić Fundacja w Jeleniej Górze tworzy szkołę rzemiosła. Chce też współpracować z miejscowym muzeum.

Jak wyglądało wnętrze osiemnastowiecznego domu przysłupowego mogą zobaczyć zwiedzający jeleniogórskie muzeum, ale dyrekcja chce, by to się zmieniło. Uliczka cechowa to byłaby uliczka, na której znajdowałoby się kilka-kilkanaście obiektów-chałup, domów warsztatów: kuźnia warsztat ceramiczny tkacki - powiedziała Gabriela Zawiła z Muzeum Karkonoskiego w Jeleniej Górze.

Eksponaty muzealne gwarantowałyby wyposażenie wnętrz budynków takiej zabytkowej uliczki.

Zbudowanie uliczki cechowej to wspólne marzenie pracowników muzeum i kustosza jeleniogórskiego Dworu Czarne. To właśnie na terenie dworskiego kompleksu jest miejsce na uliczkę rzemieślników.

Kustosz dworu chce, by w odtworzeniu zabytkowej zabudowy pomogli uczniowie szkoły Wszechnica Dwór Czarne. W Polsce rzemieślników brakuje. Na razie w Dworze Czarne kursy prowadzone są nieregularnie, ale Jacek Jakubiec wierzy, że w ciągu kilku lat uda się zdobyć pieniądze na stałe szkolenia.

Już teraz ramach Euroregionu Nysa trwa współpraca z Czechami i Niemcami, którzy tworzą podobne ośrodki. Tak jak pan Tomas Hornik z czeskiej Zdislavy, który Polakom przekazał podręczniki do nauki rzemiosła.

TVP