"Kieszonkowiec" w rękach policji
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który wykorzystując chwilową nieuwagę pokrzywdzonego podczas zakupów w sklepie ukradł mu z kieszeni portfel wraz z kartą bankomatową. Sprawca kilkakrotnie użył tej karty , kradnąc z konta pokrzywdzonego 3000 zł. Teraz grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
7 grudnia 2010 roku policjanci z Karpacza zatrzymali 26-letniego mieszkańca tej miejscowości podejrzanego o kradzież.
Jak ustalili funkcjonariusze, sprawca dzień wcześniej w jednym ze sklepów w Karpaczu wykorzystał chwilową nieuwagę pokrzywdzonego i z kieszeni ukradł mu portfel wraz z kartą bankomatową. Okazało się również, że był tam zapisany pin do karty. Sprawca bardzo się ucieszył, gdyż pokrzywdzony ułatwił mu wyczyszczenie swojego konta. Sprawca użył karty kilkakrotnie, kradnąc w ten sposób 3000 zł.
Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów następnego dnia po przestępstwie. Pokrzywdzony zgłaszając kradzież podał rysopis mężczyzny, którego podejrzewał o to przestępstwo. Na tej podstawie funkcjonariusze wytypowali dwóch mieszkańców Karpacza, z których jedne okazał się sprawcą.Kieszonkowiec trafił do policyjnego aresztu.
Mężczyzna przyznał się do przestępstwa, za co teraz grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policja apeluje do mieszkańców o ostrożność i pilnowanie swojego mienia. Zwłaszcza teraz, gdy jesteśmy zaabsorbowani robieniem zakupów na stoły świąteczne i kupowaniem prezentów dla najbliższych. Ostrzegamy przed zapisywaniem nr pin do kart. Ten przypadek kolejny raz potwierdza, że przez lekkomyślność możemy stracić swoje oszczędności.
KMP JG