RP: 7 dzielnic, stadion, pole golfowe, targowiska wracają do miasta!
"... bo kocham Jelenią Górę!" to tytuł publikacji, którą zaprezentował mediom w miniony czwartek Robert Prystrom. Jak zapewnia niebawem trafi ona w ręce jeleniogórzan podczas wieców i spotkań wyborczych.
Kandydat na prezydenta Jeleniej Góry zawarł w niej swój program i wizerunek rządzenia miastem oraz wybrał się na wycieczkę sentymentalną, sięgając do swojego dzieciństwa i młodości, by wspomnieć korzenie uczucia jakie wywiązało się między nim a stolicą Karkonoszy. Jak mówi zawartość broszury będzie też podstawą dla wyborców do rozliczenia go z przedwyborczych obietnic. - Wszystko co chcę zrobić jest spisane czarno na białym, łatwo więc będzie sprawdzić za kilka lat czy rzucałem słowa na wiatr - deklaruje Robert Prystrom.
A co zamierza zrobić R. Prystrom jeśli zajmie gabinet w Ratuszu? Przede wszystkim podzielić Jelenią Górę na dzielnice, co znacznie zwiększy wg niego decyzyjność urzędników oraz pozwoli im zbliżyć się do problemów mieszkańców. Zabobrze, Stare Miasto, Cieplice, Maciejowa, Sobieszów, Jagniątków i Goduszyn - tak miałby wyglądać ów podział wg Prystroma. Jak widać dysproporcja liczebności tych lokacji jest bardzo duża, od kilkudziesięciotysięcznych Zabobrza i Starówki do kilkusetosobowego Jagniątkowa czy Goduszyna.
Mówiąc o inwestycjach w naszym mieście kandydat Wspólnego Miasta deklaruje chęć wybudowania m.in. nowego stadionu, który spełni nie tylko oczekiwania UEFA, ale sprosta oczekiwaniom lokalnych kibiców i będzie podwaliną do zbudowania futbolu z prawdziwego zdarzenia w Jeleniej Górze. - Nasze miasto musi mieć co najmniej taki obiekt jak ma Legnica. Jego budowę trzeba rozpocząć niezwłocznie, a żeby zaoszczędzić czasu i kosztów warto rozważyć odkupienie dokumentacji od urzędu miasta w tym mieście.
Kolejnym pomysłem Roberta Prystroma na poszerzenie infrastruktury sportowej w Jeleniej Górze jest budowa pola golfowego. - Są ludzie chętni do zbudowania takiego kompleksu w okolicach ulicy Goduszyńskiej, proponowany przez ze mnie podział na dzielnice znacznie ułatwiłby załatwienie wszelkich formalności i skromniutka oferta turystyczno - sportowa Jeleniej Góry wzbogaciłaby się o nie lada atrakcję - zapewnia lider Wspólnego Miasta.
Zapytany na koniec spotkania o przyszłość jeleniogórskich targowisk, Robert Prystrom odpowiada: - Nie widzę sensu dalszego dialogu ze spółkami kupieckimi. Pomysł na targowiska jest prosty - wracają pod jurysdykcję miasta i dla niego zarabiają pieniądze. Walka jaka się o nie odbywa dowodzi, że mogą one być niezłym źródłem zarobku, niech więc zarabia na nich Jelenia Góra. Zatrudnimy dwie - trzy osoby, usprawnimy ich obsługę, a po uporządkowaniu wszystkich kwestii formalnych zastanowimy się nad poprawą ich infrastruktury.
Niebawem opublikujemy obszerną rozmowę z Robertem Prystromem na temat sportu w Jeleniej Górze. Wywiad ten zapoczątkuje serię wywiadów z kandydatami na urząd prezydenta, ich tematyką będzie oczywiście sport w wydaniu lokalnym i jego potrzeby.
Piotr Kuban
Foto: Piotr Kuban