Fałszywy alarm bombowy

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który powiadomił o podłożeniu czterech bomb, które mogą wybuchnąć w ciągu 22 godzin. Sprawca nie wskazał lokalizacji. O ładunku powiadomił dyspozytora pogotowia ratunkowego. Następnego dnia mężczyzna został ustalony i zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz grozi mu kara ograniczenia wolności bądź kara grzywny.

4 września 2010 roku jeleniogórscy policjanci zatrzymali 51-letniego mieszkańca Janowic Wielkich podejrzanego o fałszywy alarm bombowy.
Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna dzień wcześniej około godziny 18.40 zadzwonił na numer alarmowy pogotowia ratunkowego w Jeleniej Górze i przekazał informację, że podłożone zostały cztery bomby, które wybuchną w ciągu 22 godzin. Sprawca nie określił żadnego miejsca i się rozłączył.
Powiadomieni o alarmie policjanci rozpoczęli poszukiwanie sprawcy. Prowadzone czynności doprowadziły do jego ustalenia i zatrzymania. Okazał się nim 51-letni mieszkaniec Janowic Wielkich, których przyznał się do fałszywego zgłoszenia. Tłumaczył się, że był pijany i to wszystko przez tą wódkę.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za fałszywy alarm grozić mu może kara ograniczenia wolności bądź kara grzywny.

KMP JG