Podkręcony gaz
Za prąd i wodę mogę zapłacić normalnie bez prowizji. Dlaczego nie jest podobnie z gazem - dziwi się jeleniogórzanka Joanna Kobyłecka. Jakim prawem gazownia nie chce przyjąć ode mnie zapłaty, tylko odsyła do pośrednika - złości się legniczanin Henryk Zieliński. Zainteresował sprawą prokuraturę.
Jolanta Kobyłecka stara się oszczędzać. Woli więc za wodę i prąd zapłacić bezpośrednio w kasach firm dostarczających te media. Tam nie pobiera się prowizji za przekazanie pieniędzy. W Jeleniej Górze za prąd można zapłacić w Centrum Obsługi Klienta spółki Energii Pro przy ulicy Krótkiej 24 a, natomiast za wodę i ścieki w kasach spółki Wodnik (m. in. na placu Piastowskim 12). - Dlaczego za gaz nie mogę zapłacić podobnie? - dziwi się jeleniogórzanka.
Kasę w gazowni zlikwidowano kilka lat temu. Nie można też przesłać pieniędzy bez prowizji w oddziałach Banku Zachodniego, co było kiedyś możliwe. Mieszkańcy swymi pieniędzmi muszą dzielić się z pośrednikami. - Liczymy się z każdym groszem, wolałybyśmy nie płacić dodatkowo - mówią Alicja Żur i Małgorzata Zyboska, studentki Kolegium Karkonoskiego w Jeleniej Górze. Tak jest na całym Dolnym Śląsku, gdzie gaz dostarcza Dolnośląska Spółka Gazownictwa...
więcej: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska