Dolny Śląsk tonie w śniegu
Gigantyczne korki, nieprzejezdne drogi na całym Dolnym Śląsku. W Karkonoszach spadło 60 cm śniegu. Wprowadzono czwarty stopień zagrożenia lawinowego. Doszło do wielu wypadków.
Na Dolnym Śląsku doszło do ponad 140 kolizji. W dziesięciu wypadkach zginęły dwie osoby, a 14 zostało rannych.
Zima doskwiera także bezdomnym. W schroniskach od dawna nie ma wolnych miejsc. Ludzie śpią na korytarzach i w kaplicach. Brakuje nam pieniędzy.
Roman Abramowicz, naczelnik karkonoskiej grupy GOPR:
- Przez ostatnich kilka dni w górach spadło 60 cm śniegu, wieje silny wiatr, temperatura dochodzi do 10 stopni poniżej zera. Na stokach powyżej górnej granicy lasu na terenie Karkonoszy zrobiło się bardzo niebezpiecznie. Dlatego wprowadziliśmy tam czwarty w pięciostopniowej skali stopień zagrożenia lawinowego.
Meteorolodzy nie przewidują radykalnego wzrostu temperatury. - W tym tygodniu na pewno się nie ociepli - mówi Teresa Zawiślak, dyżurny synoptyk.
Gazeta Wrocławska