Upadłość Orła
O takim losie zakładów lniarskich zdecydował sąd w Jeleniej Górze.
W poniedziałek załoga spotka się z syndykiem. Pracownicy mają szansę na odzyskanie części wynagrodzeń.
Sąd zdecydował o upadłości Orła Mysłakowice po kilku tygodniach od złożenia wniosku przez pracowników. To oznacza, że załoga, która od stycznia pozostaje bez środków do życia, dostanie 3-miesięczne, zaległe pensje z Funduszu Świadczeń Gwarantowanych.
Zakłady od końca ubiegłego roku nie wywiązywały się ze swoich zobowiązań. Pracownicy, których zostało tam około setki, nie mieli co robić. Hale były nieoświetlone i nieogrzewane, a prezesa często w zakładzie nie było.
Pod koniec kwietnia doszło do spotkania ostatniej szansy załogi z prezesem Rafałem Czupryńskim. Skończyło się na obietnicach, że będzie lepiej. Ale w Orle lepiej już było. Pracownicy liczą, że resztę zaległych pieniędzy dostaną z tego, co sprzeda syndyk. Nie ma jednak gwarancji, że będzie wystarczająco dużo środków na wypłaty.
PRW
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży