Ciągnęła ucznia za rękę po szkolnym korytarzu

Co wolno nauczycielowi? - To pytanie trzeba postawić w związku z sytuacją do której doszło w Jeleniej Górze. Nauczycielka ze szkoły podstawowej nr 13 ciągnęła ucznia przez korytarz. Ciągnęła za rękę, a dziecko leżało na podłodze. Zajście zarejestrowały kamery szkolnego monitoringu.

Waldemar Woźniak z wydziału oświaty urzędu miasta w Jeleniej Górze mówi, że już zostały wobec kobiety podjęte środki prawne i dyscyplinarne:

Sprawą zajął się także związek zawodowy Solidarność. Przewodniczący regionu w Jeleniej Górze, Franciszek Kopeć mówi, że ciągnięte po podłodze dziecko jest wychowankiem domu dziecka i nie ma kto stanąć w jego obronie. Dlatego robią to związkowcy.

PRW