Pijany ojciec pozostawił bez opieki 4-letniego synka
Policjanci zatrzymali ojca , który zamknął 4-letniego synka w mieszkaniu, a sam poszedł pić do sąsiada. Wobec interweniujących policjantów był agresywny i rzucał się do bicia. Trafił do policyjnego aresztu. Teraz grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Karpacza zatrzymali 36-letniego mężczyznę podejrzanego o narażenie na niebezpieczeństwo swojego synka oraz o naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.
Policjanci z polecenia dyżurnego z Komisariatu Policji w Karpaczu pojechali na zgłoszenie według, którego nietrzeźwy ojciec opiekował się małym dzieckiem.
Pod wskazanym adresem drzwi były zamknięte na klucz. Policjanci usłyszeli jednak płacz dziecka. Okazało się, że w mieszkaniu jest zamknięty 4-letni chłopczyk, którego ojciec pozostawił bez opieki. Sam poszedł do sąsiada pić. Mężczyzna był bardzo agresywny i rzucał się do bicia. Wyraźnie czuć było od niego alkohol. Po krótkiej szarpaninie został obezwładniony i trafił do policyjnego aresztu. Policjanci ustalili, że to właśnie ojciec miał obowiązek zajmować się synkiem, gdyż jego matka w tym czasie przebywała w szpitalu. Zamiast tego mężczyzna zamknął go samego w mieszkaniu, przez co naraził go na niebezpieczeństwo utraty życia bądź spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Teraz ojcu grozić może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
KMP JG
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży