Pościg i strzelanina w Karpaczu

Policjanci zatrzymali dwóch pijanych mężczyzn, którzy jechali samochodem w Karpaczu. Kierowca omal nie staranował autem grupy ludzi, nie zatrzymał się do kontroli drogowej , a w końcu uderzył autem w policjanta. Uciekający nie reagowali na wezwanie do zatrzymania. Funkcjonariusz, aby udaremnić dalszą ucieczkę oddał dwa strzały w samochód. Podczas kontroli sprawcy ich zaatakowali. Trafili do policyjnego aresztu. Kierowcy za popełnione przestępstwa grozi do 10 lat pozbawienia wolności, a pasażerowi do lat 3.

3 lutego 2010 roku około godziny 14.25 policjanci z Oddziałów Prewencji z Legnicy pełniący służbę w Karpaczu zatrzymali po pościgu dwóch mężczyzn w wieku 34 i 36 lat. Mężczyźni uciekli samochodem. Kierowca podejrzany jest o czynną napaść na policjantów, jazdę w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, a 36-letni pasażer o naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariuszy.
Kierowca w centrum Karpacza samochodem wpadł w poślizg i omal nie staranował grupy ludzi, którzy na szczęście zdążyli odskoczyć. Widząc to policjanci dali im sygnał do zatrzymania. Kierowca nie reagował na polecenia, przyspieszył i zaczął uciekać. Uciekając samochód wjechał w zaspę. W chwili, gdy funkcjonariusze, którzy jechali za nim podbiegali do samochodu kierujący gwałtowanie ruszył uderzając jednego z nich. W związku z tym, że kierowca nie reagował na kolejne wezwania do zatrzymania policjant oddał dwa strzały w auto.Po zatrzymaniu mężczyźni byli bardzo agresywni i zaatakowali funkcjonariuszy. Zostali obezwładnieni. Czuć było od nich zapach alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało w organizmie kierowcy blisko 2,5 promila, a pasażera 1,6.
Sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Kierowcy za popełnione przestępstwa grozi do 10 lat pozbawienia wolności, a jego koledze do lat 3.

KMP JG