Przyjechał na wczasy do Karpacza
Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzieże w Karpaczu. Przestępstw tych sprawca dopuścił się w Karpaczu. Jego łupem padło mienie o łącznej wartości ponad 10 tys. zł. Twierdził, że przyjechał do Karpacza na wczasy. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
30 stycznia 2010 roku policjanci z Karpacza zatrzymali 20-letniego mieszkańca gminy Myślibórz podejrzanego o kradzieże.
Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna dzień wcześniej wykorzystał nieobecność właścicieli i ich okradł. Jego łupem padł laptop, trzy aparaty fotograficzne dwa telefony komórkowe oraz pieniądze. Łączne straty pokrzywdzony oszacował na 8200 zł. Ponadto okazało się również, że 30 stycznia br z jednego z budynków ukradł skuter o wartości 3500 zł, który następnie sprzedał.
Policjanci ustalili rysopis osoby podejrzewanej o te przestępstwa. W trakcie jego poszukiwania policjanci na jednym z przystanków zauważyli mężczyznę , którego rysopis odpowiadał sprawcy. Okazał się nim 20-letni mieszkaniec gminy Myślibórz. Mężczyzna posiadał reklamówkę, w której znajdowały się przedmioty pochodzące z kradzieży z włamaniem do mieszkania. 20-latek zamierzał je sprzedać. Tłumaczył policjantom, że on nie ma nic wspólnego z tymi przestępstwami, gdyż przyjechał do Karpacza na wczasy.
Policjanci nie dali wiary tym wyjaśnieniom i umieścili mężczyznę w policyjnym areszcie. Za kradzieże grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Policja wystąpiła z wnioskiem o jego aresztowanie.
KMP JG