Zgłosił rozbój, którego nie było
Powiadomił policję o rozboju na własnej osobie. Jak się później okazało, mężczyzna sam upozorował napad. Tłumaczył się później, że zrobił to na złość swojemu pracodawcy. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
25 września 2009 roku policjanci z Komisariatu II Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 19-letniego jeleniogórzanina podejrzanego o składanie fałszywych zeznań, zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie, przywłaszczenie pieniędzy oraz uszkodzenie mienia.
Zatrzymany pracował jako dostawca pizzy w jednej z jeleniogórskich pizzerii. 19 września 2009 roku wieczorem mężczyzna powiadomił policję o rozboju na własnej osobie. Zgłosił, że miał dostarczyć pizzę na ulicę Bema w Jeleniej Górze. Kiedy zatrzymał się nieznani mężczyźni napadli na niego, pobili i ukradli mu ponad 1000 zł. Ponadto w trakcie napadu uszkodzili mu służbowy pojazd.
Powiadomieni o przestępstwie policjanci rozpoczęli czynności w tej sprawie i poszukiwania sprawców napadu. W trakcie czynności okazało się, że adres pod który rzekomy pokrzywdzony miał dostarczyć pizzę nie istnieje. Policjanci ustalili również, że mężczyzna , który złożył zamówienie zrobił to na prośbę dostawcy.
Jakież było zdziwienie funkcjonariuszy, kiedy w końcu okazało się, że żadnego rozboju nie było. Rzekomy pokrzywdzony wszystko wymyślił.
Policjanci zatrzymali 19-latka i tego samego dnia doprowadzili do prokuratury. Mężczyzna przyznał się do wszystkiego i potwierdził, że wszystko wymyślił. Powodem takiego zachowania była chęć zrobienia na złość swojemu pracodawcy. Pieniądze, które przywłaszczył oddał właścicielowi.
Teraz za te wszystkie przestępstwa grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Został już objęty dozorem policyjnym i musi zgłaszać się raz w tygodniu w Komisariacie II Policji w Jeleniej Górze
KMP JG
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży