Obudził się, a obok niego leżał laptop...
„Obudził się, a obok niego leżał laptop. Nie wiedział skąd on się wziął” – tak tłumaczył się mężczyzna podejrzany o kradzież laptopa o wartości 1800 zł z mieszkania. Zatrzymany tłumaczył się, że był wtedy tak pijany, że nie wie jak doszło do przestępstwa. Teraz za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
15 września 2009 roku policjanci z Komisariatu II Policji w Jeleniej Górze ustalili i zatrzymali 21-letniego jeleniogórzanina podejrzanego o kradzież.
Jak ustalili policjanci, do zdarzenia doszło w nocy z 19 na 20 lipca br w Jeleniej Górze. Tego dnia mężczyzna spotkał się ze swoim znajomym i wspólnie pilili alkohol. Według sprawcy wypił on go tak dużo, że nie pamięta co robił i co się z nim działo. Policjanci ustalili, że mężczyzna wykorzystując nieuwagę domowników z jednego z jeleniogórskich mieszkań ukradł laptopa o wartości 1800 zł. Łup funkcjonariusze odnaleźli w jego pokoju i nie uwierzyli w jego tłumaczenia. Mężczyzna oświadczył, że rano obudził się , a obok niego leżał laptop. Nie miał pojęcia skąd się, tam wziął.
Teraz sprawcy za kradzież grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Był już w przeszłości notowany za inne przestępstwa.
KMP JG